Książka zachwyca. Malowana słowem, pisana obrazem. Piękne albumowe wydanie. Każda strona stanowi wyjątkową, oddzielną całość, na którą składa się jeden wiersz i jedna reprodukcja obrazu. Dopełniają się i uzupełniają kompozycyjnie. Mają takie same albo bliskoznaczne tytuły. Nie jest to pozycja, którą można czytać, czy oglądać. Nie posiada spisu treści ani numeracji stron, co wydaje się celowym zabiegiem. Ta książka skłania do refleksji i kontemplacji. Niezwykle dojrzała emocjonalnie poezja prowokuje do zadumy nad treścią życia. Zadziwiająco prosty język przekazu, bez wyszukanych metafor czy symboli niesie w sobie mnóstwo migotliwych znaczeń. Skąd idziemy? Dokąd zmierzamy? Co nam grozi? Czego się boimy? Jakie przeszkody spotkamy?